W małej wiosce Willow Creek wszyscy znali małego Dappy’ego, chłopca mającego zaledwie siedem lat, który mieszkał ze swoim ojcem, macochą i młodszym bratem.
Jego matka zmarła, gdy miał pięć lat. Ojciec pracował na zmiany jako robotnik budowlany i rzadko bywał w domu. Odkąd ojciec ponownie się ożenił, Dappy stał się „wyrzutkiem” w domu.
„Jesteś beznadziejny! Za dużo jesz i za dużo gadasz! Ciężko mi się opiekować moim synem!” – krzyczała na niego macocha.
Sąsiedzi odczuwali głęboki smutek z powodu Dappy’ego, ale kiedykolwiek próbował interweniować, kobieta odpowiadała ostrym głosem:
„Mój dom, moje dziecko! Za kogo ty się uważasz, powiedz mi, jak mam zarządzać moją rodziną?”
Kiedy macocha była zajęta, Tatuś zajmował się dzieckiem: kołysał je, uspokajał i dzielił się z nim skromnym jedzeniem, które mu dawano.
„Jedz, kolego… Mogę jeszcze chwilę poczekać” – szeptał.
Gdyby się uśmiechnął. Jego twarz promieniowała tak czystą czułością, że aż serce pękało.
W domu mieszkał również stary czarny pies o imieniu Shadow, którego rodzina była dłużna, dopóki żyła matka Dappy’ego. Był to spokojny pies, który nigdy nie okazywał oznak agresji.
Ale zaraz potem, gdy Dziadek przechadzał się po podwórku z młodszym bratem na rękach, Cień nagle podbiegł do niego. Pies szczekał dziko i zaczął szarpać łapy chłopca.
Macocha, która miała zamiar nakarmić dziecko, krzyknęła:
„Ty głupi psie! Jak śmiesz atakować mojego gnoja!?”

Chwyciła miotłę i zaczęła nią uderzać zwierzę.
Ale Cień nie szczekał na Dappy’ego… szczekał na koszulę, którą chłopiec miał na sobie. Pies gryzł i ciągnął za materiał, jakby odkrył śmiertelny sztylet.
„Spójrz na niego! Otwórzmy go i zobaczmy, co jest nie tak!” – krzyknęła nagle macocha.
Ojciec Dappy’ego, który właśnie wyszedł na zewnątrz, rozdarł koszulę i wszyscy zamarli.
Obok klapy koszuli wisiało otwarte opakowanie trutki na szczury z napisem: „Super Potept Rat Killer – Jedna dawka zabija natychmiast”.
Powietrze stało się ciężkie i falujące.
„Kto… kto położył to ubranie mojemu synowi?” wyjąkał ojciec.
Wszyscy spojrzeli na macochę. Jej twarz była blada, a głos drżał:
„Nie… to nie ja… na pewno ktoś czeka, żeby… zrobić mu krzywdę…”
Lecz wzrok wszystkich ją oskarżał.

Wezwano policję holowniczą. Po dokładnym zbadaniu paczki, odkryli drobne kleszcze z boku koperty, pasujące do osoby dorosłej. Następnie znaleźli mały kleszcz ukryty pod rąbkiem koszuli:
„Jeśli umrzesz, mój synu, będę mógł wreszcie żyć w pokoju”.
Tekst zgadzał się z tekstem macochy.
Krzyknęła: „Chciałam go tylko nastraszyć! Nie myślałam…!”
Ale nikt jej nie uwierzył.
Gdy ją zabierano, wyznała przez łzy: Dziecko miało wrodzoną wadę serca i płakało bez ustanku; rachunki za leczenie pochłonęły wszystkie ich oszczędności. Słuchała męża, który martwił się o swoją rodzinę, i zaczęła mówić: „Wychowując Tatę, jest bezużyteczny… jest biedny…”
No cóż, trzymając w ramionach swoją chorą i płaczącą mamę, pomyślała: „Gdybyśmy tylko mieli dziecko… wszystko byłoby łatwiejsze”.
Dlatego włożyła truciznę do koszuli Dappy’ego, mając nadzieję, że zostanie wchłonięta albo że przypadkowo połknie ją w szkole podczas pierwszej śmiertelnej ekshumacji. Ale Shadow jako pierwszy wykrył ślad chemiczny.


Yo Make również polubił
Połóż na stopach 1 liść laurowy, a nie będziesz już musiał wydawać pieniędzy
Położenie go natychmiast w toalecie: Nie uwierzysz w to, co się wydarzy!
Cannelloni, które oczarują każdego – Przepis na idealne danie krok po kroku!”
Stopa cukrzycowa: czym jest i jak leczyć jedno z najpoważniejszych powikłań cukrzycy