Na urodzinowej kolacji mojego taty moja siostra przechwalała się, że tylko ona ma dostęp do jego konta bankowego. Wszyscy się śmiali – dopóki nie zapytałem: „Tato, mam im powiedzieć, do kogo dzwonił bank?”. Jego twarz zbladła, gdy siostra warknęła: „Dzwonił w jakiej sprawie?”.
Na urodzinach taty moja siostra chwaliła się: „Mam pełny dostęp do jego konta bankowego”. Tata prawie upuścił tort. Moja siostra nie czekała na świece ani na błogosławieństwo. Wstała na urodzinowej