Wydałem 200 000 dolarów na leczenie raka mojego brata przez cztery lata, aż całkowicie wyzdrowiał. Kiedy odczytano testament babci, tata oznajmił: „Twój brat dostanie część z twojego funduszu powierniczego. Zawsze byłeś zdrowy, nie potrzebujesz tego”. Mój brat roześmiał się: „Wreszcie trochę sprawiedliwości!”. Powiedziałem cicho: „Dobra, ale pozwól mi najpierw zadzwonić”. KIEDY WŁĄCZYŁEM GŁOŚNIK
„Twój brat dostanie swoją część funduszu powierniczego” – oznajmił mój ojciec zimnym i rzeczowym głosem. „Zawsze byłeś zdrowy. Nie potrzebujesz tego”. Siedziałem w gabinecie prawnika, ściskając podłokietniki skórzanego fotela tak