Mama naciskała na mnie, żebym wyszła za mąż w wieku 32 lat, więc wyszłam za mąż za głuchego milionera z branży technologicznej. Nauczyłam się języka migowego, rzuciłam karierę i zaszłam w ciążę. Kiedy byłam w szóstym miesiącu ciąży, stojąc w naszej kuchni, nagle powiedział: „Nie jestem głucha. Nigdy nie byłam”. – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Mama naciskała na mnie, żebym wyszła za mąż w wieku 32 lat, więc wyszłam za mąż za głuchego milionera z branży technologicznej. Nauczyłam się języka migowego, rzuciłam karierę i zaszłam w ciążę. Kiedy byłam w szóstym miesiącu ciąży, stojąc w naszej kuchni, nagle powiedział: „Nie jestem głucha. Nigdy nie byłam”.

„Że Richard nie jest głuchy” – powiedziałam drżącym głosem. „Że udawał przez cały czas. Że on i Dorothy wymyślili cały ten plan, żeby sprawdzić, czy jestem „godna” ich ukochanego syna”.

Więcej ciszy.

Następnie cicho Dorothy powiedziała: „Chcą mieć pewność, że każda kobieta, którą Richard poślubi, będzie oddana mężowi z właściwych powodów”.

Rozłączyłem się z nią. Z własną matką.

Rozłączyłem się i rzuciłem telefon przez pokój, gdzie roztrzaskał się o ścianę.

„Wiedziała” – powiedziałam Catherine. „Moja własna matka wiedziała, że ​​mną manipulują i przystała na to. Pewnie myślała, że ​​pomaga – że w końcu wyda za mąż swoją córkę-pannę”.

„Och, Maggie” – szepnęła Catherine.

Tak mnie nazywała, kiedy byłyśmy dziećmi. Maggie. Nikt inny mnie tak nie nazywał. Ani Richard, który podpisywał się moim imieniem i nazwiskiem. Ani jego matka. Ani moja matka. Po prostu Catherine.

„Co ja mam zrobić?” – wyszeptałam. „Jestem w szóstym miesiącu ciąży. Rzuciłam pracę. Wszystkie moje oszczędności poszły na ten dom. Nie mogę po prostu… nie mogę…”

Ale nie mogłem dokończyć zdania, bo nie wiedziałem, czego nie mogę zrobić.

Wyjdź. Zostań. Zacznij od nowa.

Miałam trzydzieści trzy lata, byłam w szóstym miesiącu ciąży, byłam bezrobotna i właśnie odkryłam, że całe moje małżeństwo zbudowano na kłamstwie.


Catherine została u mnie tej nocy i przez kilka kolejnych nocy.

Richard dzwonił wielokrotnie. Nie odbierałem. Pojawił się w domu. Zamknąłem drzwi i powiedziałem mu przez okno, że jeśli nie odejdzie, zadzwonię na policję.

Zostawił listy — długie, pisane odręcznie listy, w których wyjaśniał swoje powody, przepraszał i prosił mnie o zrozumienie.

Spaliłem je w kominku nie czytając.

Dorothy przyszła. Jej też nie wpuściłem.

„Margaret, proszę, bądź rozsądna” – zawołała przez drzwi. „Nosisz mojego wnuka. Musimy o tym porozmawiać jak dorośli”.

„Kłamałeś mnie przez prawie dwa lata” – odkrzyknęłam. „Patrzyłeś, jak z trudem uczę się języka migowego. Patrzyłeś, jak rezygnuję z kariery. Płakałeś na naszym ślubie, jakbyś był tak wdzięczny, że ktoś zaakceptuje twojego „zepsutego” syna – wiedząc, że to udawane. Wiedząc, że oboje mnie testujecie, jakbym była szczurem laboratoryjnym”.

„Próbowaliśmy chronić Richarda” – zaprotestowała.

„Próbowałaś go kontrolować” – powiedziałam. „Kontroluj osobę, z którą się ożeni. Upewnij się, że jest wystarczająco uległa, wystarczająco cierpliwa i wdzięczna, by znieść wszystko, co postanowicie ze sobą zrobić”.

Wyszła, ale nadal dzwoniła.

Richard również.

Podobnie jak moja matka, choć od niej również przestałem odbierać telefony.

Zostałam sama ze swoim rosnącym brzuchem, swoją wściekłością i żalem.

Ponieważ to był smutek.

Mężczyzna, którego poślubiłam, nie istniał. Związek, który zbudowałam, był fikcją. Każda rozmowa na migi, każda notatka, każda chwila milczącego zrozumienia – wszystko to było teraz skażone.

Czy śmiał się ze mnie, kiedy ćwiczyłam przed nim znaki, myląc ułożenie dłoni? Czy uważał to za zabawne, kiedy tak bardzo starałam się z nim porozumieć? Czy myślał, że jestem głupia, bo tego nie zrozumiałam?

A co gorsza – o wiele gorsza – czy ja go w ogóle znałam?

O czym jeszcze skłamał? Które inne części Richarda Hayesa były fikcyjne?


Catherine martwiła się o mnie.

„Nie jesz wystarczająco dużo. Nie śpisz. Ten stres nie jest dobry dla dziecka”.

„Nic z tego nie jest dobre dla dziecka” – powiedziałam. „Musisz z nim porozmawiać. Coś wymyślić. Jesteś mężatką. Będziesz miała jego dziecko”.

„Nie wiem nawet, czy nadal chcę być jego żoną” – powiedziałam.

Słowa zawisły w powietrzu.

Catherine wyglądała na przerażoną.

„Maggie, nie mówisz tego poważnie.”

Ale tak zrobiłem.

Albo tak mi się wydawało.

Już nie wiedziałam, co mam na myśli.


Dr Patricia Chen była terapeutką, którą Catherine dla mnie znalazła. Spokojna kobieta po pięćdziesiątce, specjalizująca się w skomplikowanych problemach w związkach.

Podobało mi się, że nie powiedziała „poradnictwo małżeńskie”, bo nie byłam pewna, czy chcę doradzać małżeństwu, czy raczej je pogrzebać.

„Opowiedz mi, co się stało” – powiedział dr Chen podczas naszej pierwszej sesji.

Opowiedziałam jej wszystko. Cała historia wypłynęła – moja samotność przed spotkaniem z Richardem, presja ze strony matki, ulga ze znalezienia kogoś, kto zdawał się nie dostrzegać mojego wieku i stanu wolnego. Nauka języka migowego. Rzucenie pracy. Ciąża. Ujawnienie.

Doktor Chen słuchała nie przerywając, z neutralnym wyrazem twarzy.

Kiedy skończyłem, powiedziała: „To była wielka zdrada”.

Znów zaczęłam płakać. Wydawało mi się, że płakałam nieprzerwanie przez dwa tygodnie.

„Mówi, że to był test, który miał na celu znalezienie kogoś, kto pokocha go takiego, jakim jest” – powiedziałem.

„A co ty o tym myślisz?” zapytała.

„Czuję się, jakbym brał udział w jakimś chorym teleturnieju, nie wiedząc, że biorę w nim udział” – powiedziałem.

Doktor Chen skinął głową.

„To prawda” – powiedziała. „Naruszono twoją zgodę. Wszedłeś w związek pod fałszywymi pretekstami”.

W końcu ktoś, kto zrozumiał.

„Ale muszę cię o coś zapytać, Margaret” – kontynuowała – „i chcę, żebyś naprawdę zastanowiła się nad odpowiedzią”.

Lekko pochyliła się do przodu.

„Czy kochałaś Richarda w ciągu tych ośmiu miesięcy przed ślubem, kiedy spotykałaś się z nim?”

„Oczywiście, że tak” – powiedziałam. „Właśnie dlatego za niego wyszłam”.

„Dlaczego go kochałeś?” zapytała łagodnie.

„Bo był miły, troskliwy i cierpliwy” – powiedziałem. „I bo był głuchy”.

Zatrzymałem się.

„Nie” – powiedziałem szybko. „Oczywiście, że nie”.

„Jesteś pewien?” zapytała. „Bo z tego, co opisałeś, głuchy mężczyzna, którego udawał Richard, miał bardzo specyficzne cechy. Był cichy. Komunikował się świadomie. Nie mógł ci przerywać ani zagłuszać. Musiał naprawdę  słuchać , albo udawać, że słucha, wszystkiego, co pisałeś lub podpisywałeś.

„Wydawał się cierpliwy, bo nie miał innego wyboru. Wydawał się rozważny, bo każda komunikacja wymagała namysłu”.

„To nie jest… Ja nie…” wyjąkałem.

„Nie mówię, że jesteś złą osobą, Margaret” – powiedział dr Chen. „Mówię tylko, że powody, dla których pociągają nas ludzie, są skomplikowane. A czasami to, co wydaje nam się, że w kimś kochamy, jest w rzeczywistości tym, co na niego rzutujemy”.

Zastanawiałem się nad tym przez dłuższą chwilę.

Czy miała rację? Czy zakochałam się w milczeniu Richarda? W tym, że nie mógł mnie oceniać na głos, nie mógł krytykować, nie mógł wyrazić rozczarowania, które widziałam na twarzy każdego innego mężczyzny, gdy zdawali sobie sprawę, że mam trzydzieści dwa lata, jestem singielką i może trochę zbyt niezależną?

„On nadal kłamał” – powiedziałem w końcu.

„Tak” – powiedziała. „Zrobił to. I to nie w porządku. Ale pytanie nie brzmi, czy to, co zrobił, było złe – ewidentnie było. Pytanie brzmi, co chcesz teraz zrobić”.

Co chciałem zrobić?

Byłam wtedy w siódmym miesiącu ciąży. Miałam ogromny brzuch, opuchnięte kostki i żyłam z darowizny Catherine i kurczących się oszczędności. Richard zaproponował, że będzie nadal opłacał wszystkie rachunki, ale odmówiłam.

Przyjęcie pieniędzy było równoznaczne z przyznaniem się do kłamstwa.

„Nie wiem, czy kiedykolwiek będę mógł mu jeszcze zaufać” – powiedziałem.

„To uczciwe” – powiedział dr Chen. „Zaufanie, raz złamane, bardzo trudno odbudować. Ale nie jest to niemożliwe, jeśli – a to jest bardzo trudne – obie strony będą chciały podjąć ten wysiłek”.

„Jaka praca?” zapytałem.

„Brutalna szczerość” – powiedziała. „Pełna przejrzystość. Odpowiedzialność. I czas. Dużo czasu”.

Myślałem o tym jadąc do domu.

Dom, dom Katarzyny, który teraz był jej domem.

Czy mógłbym wykonać tę pracę? Czy chciałbym?

Dziecko kopnęło mocno, a ja położyłam rękę na brzuchu.

„Co o tym myślisz?” – zapytałem. „Czy powinniśmy dać twojemu ojcu szansę?”

Kolejny kopniak.

Przyjąłem to jako odpowiedź twierdzącą.

A może po prostu gaz. Trudno było stwierdzić.


W następnym tygodniu Richard przyszedł ze mną na terapię.

Widziałam go pierwszy raz od miesiąca i wyglądał okropnie. Wychudzony, z siwymi cieniami pod oczami. Jego zazwyczaj nieskazitelny garnitur był pognieciony.

Zaczął coś automatycznie podpisywać, ale po chwili się powstrzymał.

„Przepraszam” – powiedział. „Przyzwyczajenie”.

„Nie” – powiedziałem ostro. „Nie waż się więcej używać przy mnie języka migowego”.

Opadły mu ręce.

„Okej” – powiedział.

Dr Chen przedstawił nam podstawowe zasady. Mogłem zadać dowolne pytanie, a Richard musiał odpowiadać szczerze, bez względu na wszystko. Nie mógł wyjść, dopóki sesja się nie skończyła. I oboje musieliśmy zobowiązać się do powrotu.

„Dlaczego?” – zapytałem pierwszy. „Nie o znalezieniu prawdziwej miłości. O prawdziwym powodzie. Dlaczego mi to zrobiłeś?”

Richard spojrzał na swoje dłonie, potem na doktora Chena i w końcu na mnie.

„Bo jestem tchórzem” – powiedział.

Tego się nie spodziewałem.

„Julia nie zostawiła mnie, bo nie byłem wystarczająco romantyczny” – powiedział. „Zostawiła mnie, bo… Jestem nudny, Margaret. Dobrze radzę sobie z komputerami i liczbami, ale jestem beznadziejny w kontaktach z ludźmi. Błahe pogawędki mnie denerwują. Sytuacje towarzyskie mnie wyczerpują. Jestem niezdarny i sztywny i nigdy nie wiem, co powiedzieć”.

„Więc postanowiłeś w ogóle nic nie mówić?” – zapytałem.

„Tak” – odpowiedział po prostu.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Najlepszy Truskawkowy Raj w 15 Minut – Przepis na Obłędny Deser, Który Podbije Każde Podniebienie!

Przygotowanie spodu: Wyłóż formę ciastem kruchym. Jeśli używasz gotowego, oszczędzisz sporo czasu! Włóż ciasto do piekarnika nagrzanego do 180°C i ...

7 ostrzegawczych objawów raka jelita grubego, których nigdy nie należy ignorować

Przewlekłe lub niedawne zaparcia Twarde, nieregularne i trudne do wydalenia stolce nie są tylko powodem do wstydu. Mogą one również ...

Pofałdowane, rozdwojone, miękkie: co Twoje paznokcie mówią o Twoim zdrowiu

Po zdjęciu paznokcia Candida albicans (grzyb odpowiedzialny za mikozę) może zakłócać paznokcie.„Lubi to, ponieważ jest to gorąca i wilgotna przestrzeń” ...

Naleśniki z serem i kapustą, pokrojonymi pomidorami i jajkiem

Podawaj z dodatkiem świeżej sałatki lub plasterkami awokado, aby uzyskać zbilansowany posiłek. Skrop kleksem kwaśnej śmietany lub jogurtu, aby uzyskać ...

Leave a Comment