Po bolesnej operacji urodziłam córkę, ale życie wkrótce zamieniło się w koszmar… – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Po bolesnej operacji urodziłam córkę, ale życie wkrótce zamieniło się w koszmar…

Trzymała pani swoją małą córeczkę, kiedy panią uderzył. Fakt, że mogła zostać poważnie ranna lub zginąć w wyniku upadku, kwalifikuje się do tego zarzutu. To jeden z mocniejszych zarzutów, jakie mamy.

Patricia dzwoniła do mnie 17 razy tego dnia. Nie odbierałam. Zostawiała coraz bardziej roztrzęsioną pocztę głosową, domagając się ode mnie wycofania zarzutów, twierdząc, że Troy nie chciał mnie skrzywdzić, i że niszczę ich rodzinę. Mama odsłuchała jedną z wiadomości i zbladła.

„Ta kobieta ma urojenia” – powiedziała mama, kasując wiadomości głosowe. „Widziała, jak jej syn cię atakuje i nic nie zrobiła, żeby temu zapobiec. Teraz chce, żebyś chronił go przed konsekwencjami”.

Tego wieczoru odwiedziła mnie Margaret Walsh, prawniczka specjalizująca się w prawie rodzinnym. Została mi polecona przez pracownika socjalnego szpitala i specjalizowała się w reprezentowaniu ofiar przemocy domowej w sprawach o opiekę i rozwodowych.

„Zapoznałam się z raportem policyjnym” – powiedziała Margaret, z otwartą teczką na stole obok mojego łóżka. „Masz niezwykle mocne argumenty za przyznaniem ci wyłącznej opieki. Napaść w połączeniu z zaangażowaniem rodziny twojego męża stanowi przekonujący argument, że jakikolwiek kontakt z nim stanowi zagrożenie dla twojego dziecka”.

„Ale to jej ojciec. Czy sędzia nie uzna, że ​​powinna mieć z nim jakieś kontakty?” – zapytałem.

Wyraz twarzy Margaret był stanowczy.

„Nie kosztem jej ani twojego bezpieczeństwa. Najpierw złożymy wniosek o tymczasowy nakaz opieki, dający ci wyłączną opiekę fizyczną i prawną. Następnie złożymy pozew o rozwód i ustalimy stałą opiekę. Jeśli Troy chce zachować jakiekolwiek prawa rodzicielskie, będzie musiał udowodnić, że nie stanowi już zagrożenia, co będzie prawie niemożliwe, biorąc pod uwagę jego zarzuty karne”.

Spędziliśmy godzinę, omawiając strategię prawną. Margaret wyjaśniła procedurę uzyskania nakazu ochrony, złożenia pozwu rozwodowego i postępowania z majątkiem wspólnym, takim jak dom. Mój mózg z trudem przyswajał wszystkie informacje, ale mama robiła szczegółowe notatki.

„A co z pieniędzmi?” – zapytałam. „Jestem na bezpłatnym urlopie macierzyńskim. Nie stać mnie na długą batalię sądową”.

„Są dostępne zasoby. Dotacje dla ofiar przemocy domowej, usługi pro bono oferowane przez stanową izbę adwokacką. Zajmiemy się tym. Twoim priorytetem jest teraz wyleczenie i zapewnienie bezpieczeństwa córce”.

Denise pojawiła się w szpitalu następnego ranka. Ochrona zatrzymała ją w holu, gdy próbowała wejść do mojego pokoju. Tata zszedł na dół, żeby z nią porozmawiać, a kiedy zadzwonił, żeby powiedzieć mi, co się stało, usłyszałem podniesione głosy w telefonie.

„Ona twierdzi, że sprowokowałeś Troya, że ​​to ty go zaatakowałeś pierwszy” – powiedział tata głosem napiętym z gniewu. „Powiedziałem jej, że kamery monitoringu udowodnią co innego i że zostanie oskarżona o współudział w kopaniu cię. Odeszła, grożąc ci pozwem o zniesławienie”.

„Czy ona potrafi to zrobić?” – zapytałem.

„Niech spróbuje. Każdy prawnik w stanie wyśmiałby ją ze swojego biura, gdyby zobaczył dowody”.

Następnego popołudnia zostaliśmy wypisani z Mią. Szpital zorganizował transport na wózku inwalidzkim do samochodu moich rodziców, ściśle przestrzegając moich ograniczeń ruchowych. Mama zamontowała fotelik samochodowy dla niemowląt tego ranka, a tata niósł torbę wypełnioną lekami przeciwbólowymi, środkami do opatrywania ran i informacjami o kolejnych wizytach.

Podróż do ich domu wydawała się surrealistyczna. Patrzyłam za oknem na znajome ulice, myśląc o tym, jak inaczej teraz wszystko wygląda. Trzy dni temu wyszłam za mąż, mieszkałam w domu, który pomogłam udekorować, planując przyszłość z kimś, kogo, jak mi się wydawało, znam. Teraz wracałam do domu z dzieciństwa jako samotna matka z toczącym się przeciwko mężowi postępowaniem karnym.

Mama przekształciła mój stary pokój w przestrzeń odpowiednią dla mnie i Mii. Moje podwójne łóżko stało pod ścianą, a obok stały przewijak i łóżeczko. Powiesiła nawet zasłony zaciemniające, żeby ułatwić drzemkę.

„Wiem, że to niewiele” – powiedziała mama, nerwowo krążąc wokół mnie, gdy tata pomagał mi się ułożyć na łóżku. „Ale damy radę”.

„Jest idealnie” – powiedziałem szczerze. Pokój wydawał się bezpieczny, odizolowany od przemocy, która zniszczyła moje poprzednie życie.

Pierwszy tydzień w domu rodziców ustanowił nowy rytm. Mama zajmowała się większością opieki nad Mią, podczas gdy ja skupiałam się na powrocie do zdrowia. Tata na moją prośbę zainstalował elektroniczną nianię i zamek w drzwiach mojej sypialni. Zamek wywołał protest mamy, że jestem tu bezpieczna, ale tata to rozumiał. Kontrola nad otoczeniem, nawet tak prosta rzecz jak zamknięcie drzwi na klucz, pomagała mi przezwyciężyć poczucie bezradności.

Rozprawa Troya odbyła się 4 dni po napaści. Margaret była obecna w moim imieniu i zadzwoniła później z aktualizacją.

„Nie przyznał się do wszystkich zarzutów. Sędzia odmówił zwolnienia za kaucją i wyznaczył rozprawę wstępną na dwa tygodnie. Prokurator jest pewny wyniku sprawy”.

„Co się dzieje na rozprawie wstępnej?” – zapytałem.

„Stan przedstawia dowody w celu ustalenia prawdopodobnej przyczyny zarzutów. To niższy standard niż proces sądowy, więc nie ma jeszcze potrzeby udowadniania winy ponad wszelką wątpliwość. Na podstawie dowodów medycznych i raportów policyjnych nie ma wątpliwości co do istnienia prawdopodobnej przyczyny”.

Patricia jakimś sposobem zdobyła adres moich rodziców, prawdopodobnie z publicznych rejestrów lub od wspólnych znajomych sprzed napaści. Zaczęły przychodzić listy, każdy bardziej desperacki od poprzedniego. Wynajęła adwokata, który doradził Troyowi przyjęcie ugody, ale Troy odmawiał. Patricia obwiniała mnie za jego upór, twierdząc, że nie byłby w tej sytuacji, gdybym była lepszą żoną i matką.

Listy trafiały prosto do teczki, którą Margaret przygotowywała na rozprawę w sprawie nakazu ochrony. Każdy list dowodził ciągłego nękania i niezdolności Patricii do uznania winy syna.

Fizjoterapia rozpoczęła się dwa tygodnie po operacji. Czułam, jakby mój brzuch należał do kogoś innego – był sztywny, obolały, oderwany od mojej świadomej kontroli. Terapeutka, Amanda, specjalizowała się w rekonwalescencji po porodzie i miała doświadczenie w pracy z pacjentami po urazach.

„Twoje ciało przeszło wiele traum w krótkim czasie” – wyjaśniła Amanda podczas naszej pierwszej sesji. „Ciąża i poród, potem poważna operacja, napaść i kolejna operacja. Gojenie zajmie trochę czasu i nie będzie przebiegać liniowo. Czasem będziesz czuć się silniejsza, a czasem będziesz mieć wrażenie, że się cofnęłaś. To normalne”.

Zaczęliśmy od delikatnych ruchów, które miały odbudować siłę mięśni głębokich brzucha bez obciążania nacięcia. Nawet ćwiczenia oddechowe sprawiały, że krzywiłam się. Amanda nigdy nie przekraczała mojego progu bólu i chwaliła drobne zwycięstwa, takie jak to, że mogłam stać prosto bez podtrzymywania brzucha.

Rozprawa wstępna odbyła się szybciej, niż się spodziewałem. Margaret ostrzegała mnie, że mogę być zmuszony do złożenia zeznań, ale dowody medyczne okazały się wystarczające. Sędzia uznał prawdopodobną przyczynę wszystkich zarzutów i wyznaczył rozprawę Troya na 5 miesięcy później.

Adwokat Troya zwrócił się do Margaret po rozprawie z propozycją ugody. Troy miał przyznać się do winy w sprawie o napaść w zamian za dozór kuratorski i zajęcia z radzenia sobie z gniewem. Nie grozi mu więzienie ani wyrok skazujący za przestępstwo.

Adwokat Troya zwrócił się do Margaret po rozprawie z propozycją ugody. Troy miał przyznać się do winy w sprawie o napaść w zamian za dozór kuratorski i zajęcia z radzenia sobie z gniewem. Nie grozi mu więzienie ani wyrok skazujący za przestępstwo.

Margaret natychmiast do mnie zadzwoniła.

„Co chcesz zrobić?”

Złość, która we mnie zawrzała, była czystsza niż wszystko, co czułem od tygodni.

„Żadnego układu. O mało co nie zabił mnie i własnej córki. Nie może odejść, jakby to był drobny błąd”.

„Miałem nadzieję, że to powiesz. Prokurator się zgadza. Kontynuują postępowanie w sprawie wszystkich zarzutów.”

Postępowanie rozwodowe rozpoczęło się jednocześnie ze sprawą karną. Troy odmawiał zgody na cokolwiek, zmuszając nas do rozstrzygania każdej kwestii: domu, naszych wspólnych kont bankowych, funduszy emerytalnych, ustaleń dotyczących opieki nad dziećmi – wszystko stało się walką. Jego strategia zdawała się mieć na celu wyczerpanie mnie finansowo i emocjonalnie. Jego adwokat składał kolejne wnioski, każdy z nich wymagał czasu Margaret i moich ograniczonych środków. Patricia finansowała obronę Troya, najwyraźniej przekonana, że ​​jeśli wystarczająco utrudnią mi sprawę, to się poddam.

Nie rozumieli, co Troy odebrał mi tamtej nocy. Moje poczucie bezpieczeństwa, moją zdolność do zaufania, moją wiarę w to, że świat jest z gruntu dobry. Te straty napędzały determinację, której nie mogli złamać.

Dwumiesięczna kontrola Mii w połowie maja wykazała, że ​​rozwija się ona znakomicie pomimo otaczającego ją chaosu. Dr Peters przeprowadził obiecaną ocenę rozwoju, sprawdzając jej odruchy, wzrok i reakcję na bodźce. Wszystko było idealne.

„To odporna dziewczynka” – powiedział, obserwując Mię śledzącą wzrokiem zabawkę. „Dzieci w tak młodym wieku nie przechowują traumatycznych wspomnień tak jak dorośli. Dopóki teraz będzie w stabilnym, pełnym miłości otoczeniu, wszystko będzie dobrze”.

Rozprawa w sprawie nakazu ochrony odbyła się trzy tygodnie po napaści, ustanawiając nakaz ochrony tymczasowej na okres trzech lat. Margaret przedstawiła dowody na nękające listy od Patricii, groźby Denise i próbę skontaktowania się ze mną przez Troya za pośrednictwem znajomego. Sędzia przedłużył termin, obejmując wszystkie trzy przypadki.

Patricia krzyczała na sali sądowej, gdy ogłoszono wyrok.

„Nie możesz oddzielić babci od wnuka. Mam prawa!”

Młotek sędziego zatrzeszczał głośno.

„Straciłeś te prawa, kiedy biernie przyglądałeś się, jak twój syn atakuje tę kobietę. Nakaz obowiązuje. Każde jego naruszenie będzie skutkować natychmiastowym aresztowaniem”.

Presja finansowa narastała wraz z narastającymi rachunkami za usługi prawne. Wydałem wszystkie oszczędności i wykorzystałem całą kartę kredytową na opłaty adwokackie. Margaret zgodziła się odroczyć spłatę do czasu rozstrzygnięcia rozwodu, ale nienawidziłem być zadłużony. Mama zasugerowała, żebym złożył wniosek o odszkodowanie dla ofiar przestępstw w stanie Waszyngton. Program mógł pokryć koszty leczenia, koszty terapii i utracone zarobki.

Z pomocą Margaret wypełniłam wniosek, dokumentując każdy wpływ finansowy przemocy Troya.

Rozpoczęcie terapii początkowo przypominało przyznanie się do porażki. Myślałam, że poradzę sobie z traumą sama, że ​​bycie silną oznacza brak potrzeby pomocy. Koszmary i ataki paniki ostatecznie przekonały mnie do zmiany zdania.

Dr Rachel Kim specjalizowała się w terapii traumy i stosowała metodę EMDR (odwrażliwiania i przetwarzania za pomocą ruchu gałek ocznych). Technika ta początkowo wydawała się dziwna – polegała na przesuwaniu palca tam i z powrotem, jednocześnie opowiadając traumatyczne wspomnienia. Jednak stopniowo wspomnienia traciły ostrość.

„Trauma zostaje uwięziona w układzie nerwowym” – wyjaśnił dr Kim. „EMDR pomaga mózgowi przetworzyć to, co się wydarzyło, dzięki czemu staje się ono regularnym wspomnieniem, a nie czymś, co stale wywołuje reakcję walki lub ucieczki”.

Ataki paniki ustąpiły po kilku sesjach. Mogłam opowiadać o tamtej nocy bez bicia serca i bez uczucia, jakbym znowu leżała na korytarzu i krwawiła. Postęp wydawał się cudowny.

Mia przewróciła się na drugi bok po raz pierwszy, gdy byłyśmy na wizycie terapeutycznej. Mama obserwowała ją w poczekalni i wbiegła, żeby mi o tym powiedzieć. Płakałam, częściowo z radości z powodu przełomowego momentu w życiu mojej córki, a częściowo z żalu, że te chwile dzieją się w gabinecie terapeuty, a nie w domu, który sobie wyobrażałam.

Moja praca jako koordynatorki ds. marketingu przed porodem oferowała jedynie bezpłatny urlop macierzyński, a po napaści powrót tam wydawał się niemożliwy. Biuro znajdowało się zbyt blisko domu, który dzieliłam z Troyem, a kilku współpracowników znało jego rodzinę. Złożyłam wypowiedzenie ze szpitala ze skutkiem natychmiastowym.

Zbliżał się termin rozprawy Troya, a prokuratura przygotowywała mnie do złożenia zeznań. Zastępca prokuratora okręgowego James Hartley osobiście zajmował się tą sprawą. Zbudował swoją karierę na ściganiu sprawców przemocy domowej i miał reputację osoby skrupulatnej.

„Obrońcy będą próbowali przedstawić cię jako mściwego” – ostrzegł James podczas jednej z naszych sesji przygotowawczych. „Zasugerują, że wyolbrzymiasz obrażenia, że ​​w jakiś sposób sprowokowałeś atak. Musisz zachować spokój podczas zeznań i po prostu powiedzieć prawdę”.

Ćwiczyliśmy godzinami. James wcielił się w rolę obrońcy Troya, zadając wrogie pytania, mające mnie wyprowadzić z równowagi. Ile wypiłam tamtej nocy? Czy brałam jakieś leki, które mogłyby wpłynąć na moją ocenę sytuacji? Czy to nie prawda, że ​​zmagałam się z depresją poporodową?

Te insynuacje mnie rozwścieczyły, ale James upierał się, że przygotowanie jest konieczne.

„Prawdziwe zeznania będą gorsze. Jego prawnik będzie cię ostro atakował, bo dowody medyczne są druzgocące. Ich jedyną nadzieją jest zniszczenie twojej wiarygodności”.

Tydzień przed rozprawą adwokat Troya złożył ostatnią propozycję ugody: przyznanie się do winy w sprawie o napaść zaostrzoną z rekomendowanym wyrokiem 2 lat pozbawienia wolności. Prokurator odrzucił ją bez konsultacji ze mną. James zadzwonił, aby wyjaśnić swoje uzasadnienie.

„Dwa lata to za mało za to, co zrobił. Mamy niepodważalną sprawę. Dokumentacja medyczna, zdjęcia, zeznania ratownika medycznego – wszystko potwierdza twoją wersję wydarzeń. Ława przysięgłych uzna go winnym wszystkich zarzutów, a on będzie musiał odsiedzieć znacznie więcej wyroku”.

„A co, jeśli nie?” To pytanie nie dawało mi spać po nocach. „A co, jeśli on jakimś cudem zacznie chodzić?”

„Nie zrobi tego. Zaufaj mi, robię to od 15 lat i nigdy nie miałem mocniejszych argumentów”.

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

Co kształt palców u stóp mówi o Tobie

Jane Sheehan osoby z tym typem urządzenia dotykowego, które jest obsługiwane przez oszukiwanie i są stosowane na niezrozumienie. Dziesięć typów ...

Czy siekanie czosnku i cebuli może zmienić ich smak?

Pierwszą nowiną jest to, że bez wątpienia możemy stwierdzić, iż rodzaj pokrojonego czosnku i cebuli wpływa (i to niemało) na ...

Jak poddać recyklingowi skórki arbuza: metoda bez odpadów, dzięki której wykorzystasz najlepszą część arbuza

Jak poddać recyklingowi skórki arbuza Przetworzenie skórek arbuza w smaczną przekąskę jest prostsze, niż mogłoby się wydawać. Oto, jak zrobić ...

Kajzerki Domowe

1. W dużej misce wymieszaj ciepłą wodę, cukier i drożdże. Odstaw na 5 minut, aż zacznie się pienić. 2. Dodaj ...

Leave a Comment