Przez następne kilka tygodni pracowałem z Davidem nad stworzeniem kompleksowej sprawy sądowej przeciwko mojej rodzinie. Odkryliśmy, że Amanda nie tylko podrobiła dom, ale także wykorzystała moje karty kredytowe, gdy byłem nieprzytomny w szpitalu, do dokonania kilku dużych zakupów. Kupiła sobie nową garderobę, drogi sprzęt elektroniczny, a nawet zarezerwowała wakacje na Hawajach za moje skradzione pieniądze. Moi rodzice, choć nie byli bezpośrednio zaangażowani w fałszerstwo, z pewnością wiedzieli o działaniach Amandy i postanowili ją wspierać, zamiast chronić mnie.
Wiadomości tekstowe na telefonie Amandy, które udało nam się uzyskać w toku postępowania sądowego, pokazały, że nasi rodzice zachęcali ją do brania ode mnie wszystkiego, co się da, ponieważ po wypadku stałbym się zależny i bezużyteczny. Czytanie tych wiadomości było jednym z najboleśniejszych doświadczeń w moim życiu. Widok moich rodziców nazywających mnie bezużytecznym i zachęcających moją siostrę do okradania mnie ujawnił poziom okrucieństwa, do którego nie byłem zdolny. Ale ból przerodził się w determinację. Postanowiłem skorzystać z wszelkich dostępnych środków prawnych przeciwko całej trójce.
Z pomocą Davida wniosłam przeciwko Amandzie oskarżenie karne o oszustwo, kradzież tożsamości i fałszerstwo. Złożyłam również pozew cywilny przeciwko całej trójce członków rodziny o zadośćuczynienie za cierpienie psychiczne, spisek i szkody finansowe. Zarzuty karne przeciwko Amandzie zostały wniesione przez prokuraturę okręgową, a dowody były na tyle przekonujące, że ostatecznie zgodziła się na ugodę. Została skazana na 14 miesięcy więzienia i zobowiązana do zapłaty pełnego odszkodowania za wszystkie skradzione mi pieniądze.
W miesiącach poprzedzających wydanie wyroku na Amandę odkryłem jeszcze bardziej niepokojące szczegóły dotyczące zachowania mojej rodziny. Dzięki procedurze sądowej, uzyskałem dostęp do dokumentacji finansowej Amandy i odkryłem, że planowała mnie wykorzystać jeszcze przed wypadkiem. Zbadała przepisy dotyczące świadczeń z tytułu niepełnosprawności i prawa spadkowego, najwyraźniej przewidując, że w końcu wydarzy się coś, co uzależni mnie od wsparcia rodziny.
Wiadomości tekstowe między Amandą a moimi rodzicami ujawniły rozmowy sprzed sześciu miesięcy poprzedzających mój wypadek, w których mówili o moim egoizmie, który polegał na wydaniu pieniędzy na nowy samochód zamiast pomocy rodzinie. Najwyraźniej od lat mieli pretensje do mojego sukcesu finansowego, uważając moją karierę w marketingu i wygodny styl życia za coś, na co nie zasługiwałem.
W jednym ze szczególnie bolesnych fragmentów mojej wiadomości tekstowej matka skarżyła się Amandzie, że zachowuję się wyniośle, bo mam własny dom i samochód, podczas gdy Amanda wciąż wynajmuje mieszkanie i jeździ dziesięcioletnią Hondą Civic. Ojciec odpowiedział, że trzeba mnie sprowadzić na ziemię i że może kiedyś zrozumiem, czym jest prawdziwa walka.
Czytanie tych wiadomości, siedząc na wózku inwalidzkim, wciąż zmagając się z bólem fantomowym i ucząc się poruszać po świecie po podwójnej amputacji, było niemal nie do zniesienia. Stało się jasne, że moja rodzina nie tylko wykorzystała mój wypadek. Od lat czekała na okazję, żeby mnie zniszczyć.
Proces dochodzenia ujawnił również, że Amanda uzyskała dostęp do moich kont e-mail, gdy leżałem nieprzytomny w szpitalu, i próbowała przelać pieniądze z moich kont inwestycyjnych na swoje konto. Została zatrzymana tylko dlatego, że moja doradczyni finansowa, Patricia Williams, uznała zlecenie transakcji za podejrzane i zamroziła konta do czasu weryfikacji mojej tożsamości. Patricia zeznała później w sądzie, że próbowała odwiedzić mnie w szpitalu, aby potwierdzić transakcje, ale Amanda przekonała personel pielęgniarski, że działa w moim imieniu i poleciła im odprawić Patricię. Gdyby nie staranność i podejrzliwość Patricii, straciłbym kolejne 40 000 dolarów z moich oszczędności emerytalnych.
Podczas procesu karnego Amandy na jaw wyszły kolejne rodzinne sekrety. Okazało się, że okradała również naszą starszą babcię, stopniowo opróżniając jej konto bankowe przez dwa lata przed śmiercią babci Rose. Wykorzystywała swoją pozycję głównej opiekunki babci Rose do wypisywania sobie czeków na wydatki domowe, które znacznie przekraczały koszty opieki nad starszą kobietą. Moi rodzice wiedzieli o kradzieży babci Rose, ale woleli to ukryć, niż zgłosić Amandę władzom. Uzasadniali to tym, że Amanda potrzebowała pieniędzy bardziej niż babcia Rose i że spadek i tak trafi do skarbu państwa w formie podatku.
To odkrycie było druzgocące na wielu poziomach. Babcia Rose była jedyną osobą z rodziny, która zawsze była dla mnie dobra, a odkrycie, że Amanda okradała ją w ostatnich latach jej życia, podczas gdy ja nie zdawałam sobie z tego sprawy, sprawiło, że poczułam się niesamowicie winna. Gdybym wiedziała, co się dzieje, mogłabym ją ochronić.
Prokurator okręgowy Michael Thompson był tak zniesmaczony schematem znęcania się nad osobami starszymi i wykorzystywania osób niepełnosprawnych, że domagał się najwyższego możliwego wyroku dla Amandy. Podczas rozprawy, w której ogłaszała wyrok, powiedział sędziemu, że Amanda reprezentuje wyjątkowo drapieżny typ przestępcy, który atakuje najbardziej bezbronnych członków społeczeństwa, w tym osoby niepełnosprawne i starszych członków rodziny.
Adwokat Amandy próbował przedstawić jej działania jako desperackie kroki podjęte przez samotną matkę borykającą się z problemami, ale dowody przedstawione przez prokuratora przedstawiały zupełnie inny obraz. Z wyciągów bankowych wynikało, że Amanda wykorzystała skradzione mi pieniądze na zakup luksusowych przedmiotów, drogich kolacji i wakacji w Las Vegas, a nie na rzeczy niezbędne dla swoich dzieci.
Kiedy Amanda została w końcu skazana na 18 miesięcy więzienia, rozpłakała się i próbowała mnie przeprosić przez salę sądową. Ale jej przeprosiny zabrzmiały fałszywie po tym wszystkim, czego dowiedziałem się o jej prawdziwej naturze. Nie żałowała tego, co mi zrobiła. Żałowała, że została złapana i ponosi konsekwencje.
Rozstrzygnięcie pozwu cywilnego trwało dłużej, ale wynik był jeszcze bardziej satysfakcjonujący. Ława przysięgłych była zbulwersowana zachowaniem mojej rodziny i przyznała mi odszkodowanie, które znacznie przewyższyło moje rzeczywiste straty finansowe. Moi rodzice byli zmuszeni sprzedać dom i zlikwidować konta emerytalne, aby spłacić wyrok.
Podczas procesu cywilnego musiałam zeznawać o emocjonalnym wpływie zdrady mojej rodziny, co było niemal tak trudne, jak radzenie sobie z fizyczną traumą utraty nóg. Siedzenie w tej sali sądowej i opisywanie, jak moja matka odmówiła odebrania mnie ze szpitala i jak moja siostra ukradła mi dom, gdy dochodziłam do siebie po amputacji, było jednym z najbardziej wyczerpujących emocjonalnie doświadczeń w moim życiu. Ale widok min członków ławy przysięgłych, gdy słuchali moich zeznań, dodał mi sił. Kilku z nich było wyraźnie wściekłych, a jedna starsza kobieta w ławie przysięgłych otwarcie płakała, gdy opowiadałam, że po utracie nóg znalazłam się w sytuacji bezdomności i zdrady. Ich reakcje potwierdziły to, co wiedziałam od dawna – że to, co zrobiła mi moja rodzina, było niedopuszczalne.
Adwokat moich rodziców próbował zminimalizować ich rolę w przestępstwach Amandy, twierdząc, że byli jedynie pomocnikami, a nie aktywnymi uczestnikami oszustwa. Jednak wiadomości tekstowe i e-maile wskazywały, że zachęcali Amandę do działań i aktywnie pomagali jej uniknąć wykrycia. Kiedy moja matka zeznawała w swojej obronie, próbowała twierdzić, że była zdezorientowana co do legalności działań Amandy i myślała, że szczerze wyraziłem zgodę na wszystko, co się działo. Jednak podczas przesłuchania krzyżowego była zmuszona przyznać, że ani razu nie zapytała mnie wprost o przekazanie mojego domu i że zniechęcała innych członków rodziny do odwiedzania mnie w szpitalu, ponieważ obawiała się, że zakłócą plany Amandy.
Zeznania mojego ojca były jeszcze bardziej szkodliwe dla ich sprawy. Przyznał pod przysięgą, że pomógł Amandzie w znalezieniu sposobu na fałszowanie dokumentów i zawiózł ją do fałszywego notariusza, aby podstemplować fałszywy akt własności domu. Próbował usprawiedliwić swoje działania, twierdząc, że wierzył, iż Amanda lepiej zadba o nieruchomość niż ja, będąc osobą niepełnosprawną.
Ława przysięgłych obradowała przez kilka godzin, zanim wydała werdykt na moją korzyść. Przyznali mi nie tylko pełne odszkodowanie za straty finansowe, ale także odszkodowanie karne. Całkowity wyrok wyniósł 150 000 dolarów, co zmusiło moich rodziców do sprzedaży domu i wykorzystania znacznej części oszczędności emerytalnych na pokrycie kosztów. Sędzia Patricia Coleman, przewodnicząca procesowi cywilnemu, podkreśliła wagę sprawy w trakcie wydawania wyroku. Stwierdziła, że przez 30 lat orzekania rzadko widziała tak bezduszne i wyrachowane wykorzystywanie niepełnosprawnego członka rodziny i że działania mojej rodziny stanowiły zdradę najbardziej fundamentalnych więzów ludzkiej przyzwoitości. Sędzia Coleman zauważyła również, że moja rodzina nie okazywała szczerej skruchy za swoje czyny przez cały proces sądowy, koncentrując się na próbach minimalizowania własnych konsekwencji, zamiast przyznać się do wyrządzonej mi krzywdy. Ten brak skruchy, jak powiedziała, był kluczowym czynnikiem w jej decyzji o zatwierdzeniu przyznanego przez ławę przysięgłych znacznego odszkodowania karnego.
Amanda straciła pracę, gdy jej pracodawca dowiedział się o jej skazaniu, a nakaz zwrotu oznaczał, że jej wynagrodzenie będzie zajęte w najbliższej przyszłości. Stres związany z postępowaniem sądowym i ruina finansowa doprowadziły również do jej rozwodu, ponieważ jej mąż nie mógł znieść związku małżeńskiego z osobą skazaną za przestępstwo.
Skutki sądowych zwycięstw przyniosły nieoczekiwane wydarzenia, które sprawiły, że moja zemsta stała się jeszcze bardziej wszechstronna, niż pierwotnie planowałem. Wieść o rozprawach sądowych rozeszła się po naszej rozszerzonej rodzinie i kręgach towarzyskich, wywołując efekt domina, którego się nie spodziewałem, ale który przyjąłem z radością.
Moja kuzynka Jennifer, która mieszkała po drugiej stronie kraju, zadzwoniła do mnie po przeczytaniu o sprawie na blogu prawniczym poświęconym prawom osób z niepełnosprawnościami. Ujawniła, że Amanda pożyczyła od niej 15 000 dolarów dwa lata wcześniej, twierdząc, że były to wydatki na moją pilną opiekę medyczną. Amanda nigdy nie spłaciła pożyczki i przestała oddzwaniać do Jennifer. Uzbrojona w te nowe informacje, Jennifer postanowiła wnieść własny pozew przeciwko Amandzie o oszustwo.
Inni członkowie rodziny zaczęli się ze mną kontaktować, opowiadając podobne historie. Mój wujek Paul wyznał, że Amanda przekonała go do podpisania umowy pożyczki na samochód dla niej wkrótce po moim wypadku, mówiąc mu, że potrzebuje niezawodnego środka transportu, żeby się mną zaopiekować. W ciągu 6 miesięcy zalegała ze spłatą, przez co Paul był odpowiedzialny za dług. Moja ciotka Margaret wyznała, że Amanda zebrała od różnych członków rodziny pieniądze na fundusz medyczny Anny, które nigdy do mnie nie dotarły.
Te rewelacje wywołały lawinę dodatkowych problemów prawnych dla Amandy. Musiała się zmierzyć z licznymi pozwami cywilnymi od członków rodziny, a schemat oszustw był tak rozległy, że prokuratura okręgowa wszczęła nowe śledztwo w sprawie jej działalności. Sprawa, która zaczęła się jako kradzież, przerodziła się w znacznie większe przestępstwo.
Stres związany z narastającymi problemami prawnymi zaczął wyraźnie odbijać się również na moich rodzicach. U mojego ojca wystąpiły problemy zdrowotne związane ze stresem, w tym nadciśnienie i bezsenność, które wpływały na jego wydajność w pracy. Jego pracodawca, konserwatywna firma ubezpieczeniowa, był coraz bardziej niezadowolony z negatywnego rozgłosu wokół jego problemów prawnych i zaczął szukać sposobów na rozwiązanie z nim umowy o pracę.
Sytuacja mojej matki była jeszcze gorsza. Wstyd związany z tym, że publicznie ujawniono jej porzucenie niepełnosprawnej córki, sprawił, że popadła w coraz większą izolację i depresję. Przestała chodzić do kościoła, zrezygnowała z wolontariatu i rzadko wychodziła z domu, chyba że w razie konieczności. Nieliczni przyjaciele, którzy nadal się z nią kontaktowali, donosili, że stała się zgorzkniała i paranoiczna, stale narzekając na prześladowania za przestępstwa popełnione przez Amandę.
W tym okresie odkryłam również, że zdrada mojej rodziny w rzeczywistości wzmocniła moje relacje z osobami spoza toksycznego kręgu rodzinnego. Koledzy z pracy, którzy początkowo złożyli mi grzeczne kondolencje w związku z wypadkiem, stali się prawdziwymi przyjaciółmi, gdy dowiedzieli się, co spotkało mnie z powodu mojej rodziny. Byli pod wrażeniem mojej odporności i determinacji w walce z tak okrutnym traktowaniem.
Moja szefowa, Rebecca Martinez, okazała mi szczególne wsparcie. Początkowo martwiła się, czy będę w stanie utrzymać poziom produktywności po powrocie do pracy z niepełnosprawnością. Jednak doświadczenie zdobyte w toczących się w rodzinie bataliach prawnych sprawiło, że byłem bardziej skupiony i zmotywowany niż kiedykolwiek wcześniej. Dała mi dodatkowe obowiązki i znaczną podwyżkę, dostrzegając, że moja determinacja i dbałość o szczegóły poprawiły się, a nie zmniejszyły po wypadku.
Społeczność działaczy na rzecz osób z niepełnosprawnościami również przyjęła moją historię jako przykład tego, jak osoby z niepełnosprawnościami mogą walczyć z wyzyskiem i nadużyciami. Byłem zapraszany do wystąpień na konferencjach i w grupach wsparcia, dzieląc się swoim doświadczeniem, aby pomóc innym osobom z niepełnosprawnościami rozpoznać i przeciwstawić się podobnemu traktowaniu ze strony ich własnych rodzin. Te wystąpienia były zarówno satysfakcjonujące emocjonalnie, jak i finansowo. Zacząłem zarabiać znaczne honoraria za moje wystąpienia, a kilka organizacji zaproponowało mi konsultacje, pomagając im w opracowaniu lepszych zasad ochrony osób z niepełnosprawnościami przed wyzyskiem w rodzinie.


Yo Make również polubił
rożki budyniowe – przepis na szybki deser
Eliksir antybakteryjny z aloesu i czosnku
Kurczak w Cieście na Blaszce: Pyszna, Chrupiąca i Soczysta Alternatywa na Obiad
Żadnych prezentów. Żadnego telefonu. Nic, piąte urodziny z rzędu. A potem zobaczyłem relację mojej siostry na Instagramie…