Zbankrutowałam, mąż mnie zostawił. W wieku 53 lat udałam się do centrum donacji osocza, aby otrzymać 40 dolarów wsparcia, ale pielęgniarka zamarła i wezwała lekarza, mówiąc, że mam niezwykle rzadką grupę krwi RH-Null, którą ma zaledwie kilkadziesiąt osób na świecie. Niedługo potem rodzina szwajcarskiego miliardera przysłała mi ofertę wsparcia finansowego, która mnie oszołomiła. – Page 3 – Pzepisy
Reklama
Reklama
Reklama

Zbankrutowałam, mąż mnie zostawił. W wieku 53 lat udałam się do centrum donacji osocza, aby otrzymać 40 dolarów wsparcia, ale pielęgniarka zamarła i wezwała lekarza, mówiąc, że mam niezwykle rzadką grupę krwi RH-Null, którą ma zaledwie kilkadziesiąt osób na świecie. Niedługo potem rodzina szwajcarskiego miliardera przysłała mi ofertę wsparcia finansowego, która mnie oszołomiła.

„Oczywiście. Przejrzystość jest niezbędna.”

Wskazał na miejsce, gdzie pielęgniarki przygotowywały już sprzęt do tego, co wyglądało na wstępne badanie. Przez kolejną godzinę dr Weber szczegółowo objaśniał procedurę.

Alexander Richter cierpiał na rzadką wrodzoną wadę serca, która niedawno uległa pogorszeniu i wymagała pilnej operacji. Zabieg był skomplikowany i wymagał wielokrotnych transfuzji krwi. Prawdziwym wyzwaniem była jednak nadwrażliwość jego układu odpornościowego.

„Każda krew z grupą krwi inną niż Rh-null wywołałaby katastrofalną reakcję”.

„Twoja krew to dosłownie różnica między życiem a śmiercią pana Richtera” – podsumował dr Weber. „Będziemy potrzebować kilku dawców przed operacją i potencjalnie więcej w trakcie jego rekonwalescencji”.

Podczas gdy mówił, pielęgniarki mierzyły mi parametry życiowe, pobierały próbki krwi i przeprowadzały kompleksową ocenę stanu zdrowia. Poddałem się badaniom, obserwując z obojętną ciekawością, jak z niezwykłą ostrożnością obchodzą się z moimi próbkami krwi, oznaczając je nieznanymi mi systemami kolorów.

„Kiedy będzie miała miejsce pierwsza donacja?” – zapytałem.

„Jutro rano, jeśli wyniki badań potwierdzą, że jesteś w odpowiednim stanie” – odpowiedział dr Weber. „Opracowaliśmy protokół żywienia i nawadniania, aby zoptymalizować Twoją regenerację między donacjami”.

Podał mi oprawioną w skórę teczkę.

„Twój pełny harmonogram, wytyczne dietetyczne i schemat suplementacji znajdziesz tutaj.”

Po ich wyjściu stałem na balkonie, obserwując zmierzch zapadający nad Jeziorem Genewskim. Powietrze było rześkie i czyste, niosąc ze sobą delikatny zapach sosen z okolicznych lasów. Próbowałem dodzwonić się do Mii, ale włączyła się poczta głosowa. Powinna być teraz w pracy. Zamiast tego wysłałem jej zdjęcia kliniki i szczegółowy plan leczenia.

Mój telefon zawibrował, informując o przychodzącej wiadomości tekstowej, gdy właśnie kończyłem.

Ku mojemu zaskoczeniu, był to Gavin. To był mój pierwszy kontakt z nim od miesięcy i nie zrobiłem tego za pośrednictwem prawnika.

Harper. Słyszałem plotki, że jesteś w Szwajcarii na jakimś zabiegu medycznym. Czy jesteś chory? Czy powinienem się martwić?

Wiadomość była tak idealna w stylu Gavina, sformułowana z troską, ale niewątpliwie motywowana egoizmem. Czy wiadomość o mojej rzadkiej chorobie krwi wyciekła już do prasy, czy też w jakiś sposób śledził moją nagłą podróż zagraniczną?

Wpisałem i usunąłem kilka odpowiedzi, zanim zdecydowałem się na:

Nie jestem chory. Zajmuję się swoimi sprawami. Nie ma powodu do obaw.

Jego odpowiedź nadeszła natychmiast.

Powinniśmy porozmawiać, jak wrócisz. Trochę myślałem o naszej sytuacji.

Wybuchnąłem głośnym śmiechem, który poniósł się echem po pustym apartamencie.

„Założę się, że tak” – mruknęłam, zostawiając go w niepewności.

Człowiek, który powiedział mi, że zrujnowałam nasze życie. Który opróżnił nasze wspólne konta, zanim zdążyłam się zorientować, co się dzieje. Który wprowadził się do swojej trzydziestodwuletniej koordynatorki ds. marketingu, kiedy wciąż dochodziłam do siebie po upadku firmy. Ten człowiek nagle zapragnął rozmowy, teraz, kiedy mogłam mieć dostęp do milionów.

Moje gorzkie wspomnienia przerwało pukanie.

Kiedy otworzyłem drzwi, zobaczyłem Tima Blackwooda trzymającego torbę na ubrania.

„Pani Bennett, mam nadzieję, że pani nie przeszkadzam” – powiedział. „Pan Richter poprosił o pani obecność na kolacji, jeśli ma pani na to ochotę”.

„Pan Richter jest tutaj?” – zapytałem zaskoczony. Założyłem, że będzie na oddziale intensywnej terapii.

„Jest w skrzydle prywatnym” – wyjaśnił Blackwood. „Wbrew zaleceniom lekarzy, nalega na spotkanie z kobietą, której krew uratuje mu życie. Kolacja będzie krótka i pod ścisłym nadzorem dr. Webera”.

Podał mi pokrowiec na ubrania.

„Postanowiliśmy zapewnić odpowiedni ubiór, ponieważ zrozumieliśmy, że Państwa podróż odbywała się w pośpiechu”.

W środku znajdowała się elegancka czarna sukienka, która podejrzanie wyglądała na mój rozmiar, a do tego buty i prosty naszyjnik z pereł. To przypuszczenie mogło mnie kiedyś urazić, ale pragmatyzm wziął górę nad dumą. Nie spakowałam niczego odpowiedniego na kolację z miliarderem.

Dziewięćdziesiąt minut później zaprowadzono mnie do prywatnej jadalni, gdzie czekał już na mnie Alexander Richter.

Moje pierwsze wrażenie było takie, jakby to był mężczyzna, którego fizyczna kruchość kontrastowała z jego dominującą postawą. Wysoki i chudy, z głęboko osadzonymi oczami, które mierzyły mnie niepokojącym, intensywnym spojrzeniem, powoli wstał, gdy wszedłem, opierając się lekko na ozdobnej lasce.

„Pani Bennett” – powiedział zaskakująco mocnym głosem. „Proszę do mnie dołączyć”.

Gestem wskazał krzesło naprzeciwko niego, przy małym, elegancko nakrytym stoliku dla dwóch osób. Pielęgniarka dyskretnie stała w kącie, monitorując zdalnie jego parametry życiowe za pomocą tabletu.

„Panie Richter” – przywitałem się, zajmując zaproponowane miejsce. „Muszę przyznać, że nie tak wyobrażałem sobie ten dzień, kiedy obudziłem się dziś rano”.

Cień uśmiechu przemknął po jego ustach.

„Nie spodziewałem się spotkania z kobietą, w której żyłach tkwi klucz do mojego przetrwania”.

Nalał wody z kryształowego dzbanka.

„Powiedz mi, jakie okoliczności skłoniły cię dziś do udania się do tego centrum donacji w Chicago?”

Bezpośredniość jego pytania zaskoczyła mnie.

„Potrzebowałem 40 dolarów na leki na astmę dla mojej córki”.

Podniósł brwi.

„Czterdzieści dolarów? Wydaje się to zaskakująco małą sumą, żeby zmusić kogoś o twoich pozornych umiejętnościach do sprzedaży plazmy”.

Jego założenie wywołało u mnie lekkie zirytowanie, nawet jeśli było słuszne.

„Sześć miesięcy temu prowadziłem dobrze prosperującą firmę zajmującą się organizacją imprez, apartament na ostatnim piętrze przy Lakeshore Drive, i myślałem, że moje małżeństwo jest udane” – powiedziałem. „Życie potrafi się szybko zmienić, panie Richter”.

„Rzeczywiście, że może” – zgodził się, przyglądając mi się z odnowionym zainteresowaniem, gdy kelnerzy w milczeniu pojawili się z naszym pierwszym daniem. „Co się stało?”

Być może to surrealistyczna sytuacja, a może zwykłe wyczerpanie, ale udało mi się opowiedzieć mu prawdę w najczystszej postaci: o katastrofalnej awarii sprzętu, która zatruła połowę gości na gali w Lakeside Bank, o późniejszych procesach sądowych, o dostawcy, który ogłosił upadłość, narażając mnie na odpowiedzialność, i wreszcie o porzuceniu przez Gavina naszego majątku.

„Więc dziś rano potrzebowałem 40 dolarów, których nie miałem” – podsumowałem, uświadamiając sobie, że ledwo tknąłem jedzenia podczas tego wyliczania. „A teraz jem kolację w Szwajcarii z mężczyzną, który jest gotów zapłacić miliony za moją krew. Życie jest nieprzewidywalne”.

Richter słuchał bez przerwy, z nieprzeniknionym wyrazem twarzy. Kiedy skończyłem, milczał przez chwilę, zanim odpowiedział.

„Czy wie pani, co w pani opowieści wydaje mi się najciekawsze?” – zapytał w końcu.

„Co to jest?”

„Straciłaś wszystko, co zewnętrzne – swój biznes, dom, męża. A jednak wciąż nosisz w sobie coś o niezwykłej wartości, czego nikt nie może ci odebrać”.

Wskazał na moje ramię, na którym ledwo było widać maleńki ślad po porannym badaniu krwi.

„To głęboka metafora, nie sądzisz?”

Nasze oczy spotkały się nad stołem i w tym momencie poczułam się dostrzeżona w sposób, jakiego nie doświadczyłam od lat, może nawet w czasie mojego małżeństwa. Ten nieznajomy, ten miliarder walczący o życie, ujął moją sytuację w najczystszej postaci w sposób, który mnie jednocześnie rozbrajał i niepokoił.

„Myślę, że tak” – zgodziłam się cicho, choć w mgnieniu oka oddałabym metaforyczną głębię za czesne za studia mojej córki.

Wtedy zaśmiał się szczerze, co zdawało się zaskoczyć nawet jego samego, zanim na jego twarzy pojawił się lekki grymas. Pielęgniarka natychmiast podeszła bliżej, ale on ją powstrzymał.

„Myślę, że będziemy się dobrze dogadywać, pani Bennett” – powiedział, uspokajając się – „i podejrzewam, że nasz układ może przynieść nam obojgu korzyści, których żadne z nas jeszcze nie rozumie”.

Pierwsza donacja miała miejsce następnego ranka w nowocześnie wyposażonym pomieszczeniu, które bardziej przypominało spa niż placówkę medyczną. Rozsiadłem się na podgrzewanym skórzanym fotelu, podczas gdy zespół dr. Webera przygotowywał sprzęt z choreograficzną precyzją.

„Dziś przyjmiemy jedną jednostkę” – wyjaśnił dr Weber, sprawdzając cewnik w moim ramieniu. „Pani komfort i bezpieczeństwo są dla nas priorytetem, pani Bennett. W razie jakichkolwiek dolegliwości prosimy o natychmiastowe powiadomienie”.

Skinęłam głową, patrząc, jak moja ciemnoczerwona krew spływa przez rurkę do specjalnego worka. Intensywnie szkarłatna ciecz, która wczoraj była dla mnie bezwartościowa, teraz była traktowana jak płynne złoto.

„Co sprawia, że ​​moja krew jest tak wyjątkowa?” – zapytałem, szczerze zaciekawiony. „Rozumiem, że to rzadkość, ale czym dokładnie się różni?”

Doktor Weber poprawił okulary, najwyraźniej zadowolony z mojego zainteresowania.

Większość ludzi ma antygeny Rh – markery białkowe – na czerwonych krwinkach. Ty ich nie masz. Twoja krew nie zawiera wszystkich sześćdziesięciu jeden możliwych antygenów Rh, co czyni ją zgodną z każdą grupą krwi w sytuacjach nagłych. Co ważniejsze, w przypadku pana Richtera, twoja krew nie wywoła silnej reakcji immunologicznej, która wystąpiłaby w przypadku standardowych transfuzji.

„I nikt w jego rodzinie nie jest nosicielem?”

„Grupa krwi nie jest dziedziczona tak po prostu jak kolor oczu” – wyjaśnił. „Rh-null jest spowodowany konkretną mutacją genetyczną. Prawdopodobieństwo jej wystąpienia w jego rodzinie było znikome”.

Donacja zajęła niecałe piętnaście minut, ale dr Weber nalegał, abym pozostał na obserwacji przez dwie godziny. Szef kuchni przyniósł wykwintny posiłek bogaty w żelazo i białko, a także świeżo wyciskany sok i suplementy mineralne. Poziom opieki był niezwykły, co stanowiło jaskrawy kontrast z podejściem przypominającym taśmę produkcyjną, którego spodziewałem się w chicagowskim centrum donacji.

Kiedy wróciłem do apartamentu, na stoliku kawowym czekała na mnie mała paczka prezentowa z odręcznie napisaną notatką od Alexandra Richtera.

Dowód uznania za dzisiejszy wkład. Mam nadzieję, że pierwszy z wielu. —AR

W środku znajdowała się delikatna platynowa bransoletka z pojedynczym rubinowym zawieszką – prosta, ale elegancka i niewątpliwie droga. Odłożyłam ją, niepewna, czy wypada przyjąć taki prezent, i zadzwoniłam do Mii.

„Mamo” – odpowiedziała natychmiast. „Właśnie do ciebie dzwoniłam. Wszystko w porządku? Pobrali ci już krew?”

„Właśnie skończyłam” – zapewniłam ją. „Zabieg był łatwy – o wiele przyjemniejszy, niż sobie wyobrażałam w centrum donacji”.

Opisałem klinikę i troskliwą opiekę, jaką otrzymywałem.

„To dobrze” – powiedziała, ale w jej głosie wyczułem wahanie.

„Co się stało, kochanie?”

„Tata pojawił się u cioci Clare, szukając cię”. Jej ton stał się bardziej surowy. „Kiedy Clare powiedziała mu, że jesteś w Szwajcarii, zaczął zadawać mnóstwo pytań o to, dlaczego i z kim jesteś. Wydawał się… sama nie wiem… wyrachowany”.

Westchnąłem, wcale nie zaskoczony.

„Napisał do mnie wczoraj. Wspominał, że chce porozmawiać, kiedy wrócę?”

„Tak. Powiedział Clare, że przemyślał sprawę i zdał sobie sprawę, że działał pochopnie. Możesz w to uwierzyć?”

„Niestety, mogę.”

Wyszedłem na balkon i zacząłem wpatrywać się w jezioro.

„Czy coś na temat mojego stanu krwi pojawiło się w wiadomościach?”

„Nic konkretnego, ale był krótki artykuł o tym, jak Richter Banking Group przygotowywał się do poważnego zabiegu medycznego, w który zaangażowany był ich prezes. Wspominał o sprowadzeniu z Ameryki kluczowego sprzętu medycznego. Może połączył fakty”.

Gavin zawsze był bystry, jeśli chodzi o pieniądze. Gdyby dostrzegł choćby cień mojego potencjalnego zysku, pojawiłby się jak rekin we krwi – ironiczna metafora, biorąc pod uwagę okoliczności.

„Mamo” – kontynuowała Mia, ściszając głos. „Nie… nie rozważałabyś powrotu do niego, prawda?”

zobacz więcej na następnej stronie Reklama
Reklama

Yo Make również polubił

8 wczesnych objawów zapalenia stawów, których nie należy ignorować

Reumatoidalne zapalenie stawów często atakuje obie strony ciała jednocześnie: nadgarstki, palce, kolana itp. Ta symetria jest ważną wskazówką. Sztywność dłoni ...

Zanim zdałem sobie sprawę, co się naprawdę dzieje, zobaczyłem, jak moja córka płacze, a nowa żona mojego byłego męża śmieje się w pobliżu

„Nigdy bym tego nie zrobiła” powiedziała. „Chyba bałam się tego bardziej niż ona”. Stałyśmy w zagraconym salonie. Skutki incydentu były ...

Tajna technika czyszczenia, którą musisz wypróbować: Włóż ten przedmiot do pralki i zobacz, co się stanie!

1. Czy pranie tenisówek w pralce jest bezpieczne? Tak, jeśli wybierzesz odpowiedni program prania i użyjesz woreczka ochronnego. Pamiętaj jednak, ...

Leave a Comment